Szopka noworoczna
Działacz słusznej partii ze Sopotu
Towarzyszom swoim przysporzył kłopotu
Uwierzył, że w ramach cudu
Można mieszkania mieć bez trudu
Że wystarczą chęci i trochę polotu.
Sędzia z okręgowej V-klasy [1]
Nigdy na pieniądze nie był łasy
Za ustawienie meczu niejednego
Uczciwie nie brał grosza żadnego
A tylko pół litra wódki i dwa kilo kiełbasy
[1] Autentyczny przypadek korupcji w pilskim okręgu PZPN.
Jaś Diabełek znowu walnął gafę
Postawił na nogi całe Luftwaffe
Stewardesa wredna była
Chociaż mogła być przemiła
Gdyby zabrał w podróż szafę.
Czy Tuskowi się coś uda?
Przecież obiecywał cuda!
Jak na razie trochę bardziej
Drgnęło tylko coś w hazardzie
A może Tuska zatrudni Smuda?
„... Bo w Śremie jest burmistrz boski
Nazywa się Lewandowski” [2]
Taką Łucja napisała odę
I zaraz za to dostała nagrodę
Rym jest przepiękny - bo częstochowski!
[2] Cytat z publikacji „Fraszki o Śremie” (s. 4, 6 w. od góry, autorka: Łucja Staszak) wydanej w 2009 roku przez Bibliotekę Publiczną Miasta i Gminy im. Heliodora Święcickiego w Śremie.
PRAWIE WSZYSTKIE SYTUACJE OPISANE W LIMERYKACH SĄ PRAWDZIWE,
DWIE OSTATNIE PRAWDOPODOBNIE WYDARZĄ SIĘ W NIEDALEKIEJ PRZYSZŁOŚCI!
***
COPYRIGHT BY: Teksty Krzysztof Budzyń & Rysunki Ryszard Zawadzki, Śrem 2009