Refleksje nad wystawą Krzysztofa Budzynia w Poznaniu, doc. dr hab. med. Jerzy Samson-Zakrzewski
Z wielkim podziwem zwiedzałem wystawę zorganizowana przez mgr. inż. Krzysztofa Budzynia w salach niezwykle prestiżowej i dostojnej Biblioteki Raczyńskich w Poznaniu. Zgromadzone dokumenty książki, fotografie, mapy dotyczące historii Śremu i powiatu są naprawdę imponujące, chociaż autor wystawy przedstawił jedynie część swoich zbiorów. Są one owocem wieloletniej żmudnej pracy autora wystawy, jego pasji historycznej, patriotyzmu i zaangażowania w dzieje ukochanej ziemi rodzinnej. Nie będąc zawodowym historykiem poświęcił dużo swoich sił na zbieranie i kupowanie, nieraz zagranicą, z własnych funduszy, dokumentów, fotografii, map itp. Rzeczy, często bardzo rzadkich i unikatowych. Wśród swoich zbiorów posiada dokumenty i materiały do historii, nie tylko miasta, ale i ponad stu dwudziestu wsi i osad, co stanowi być może jedną z większych dokumentacji tego typu w skali kraju dotyczących powiatu śremskiego. Otwarcie wystawy było bardzo dobrze zorganizowane, towarzyszył jej występ chóru Moniuszko i kapeli Chabry ze Śremu. Można powiedzieć, na podstawie liczebności uczestników uroczystości, jak i wielu autorytetów naukowych, że było to święto społeczności Śremu i powiatu.
Moje ogromne zdumienie wywołał fakt zupełnego braku oficjalnych przedstawicieli władz, myśląc poważnie powinni oni być niezwykle dumni z takiego dorobku historycznego miasta i powiatu przedstawionym w tak pięknym budynku Biblioteki Raczyńskich, który znany jest od pokoleń z działalności patriotycznej. Wielu moich znajomych przedstawicieli inteligencji poznańskiej pytało mnie o brak przedstawicieli śremskich władz, czego nie umiałem im od razu wytłumaczyć. Po pewnym czasie jednak doszedłem do wniosku, że wytłumaczenie tego faktu jest bardzo proste – władze lekceważą nie tylko działalność swoich obywateli, ale także i ich zdrowie, o czym świadczy krytyczny stan szpitala w Śremie. To można uważać za całkowite lekceważenie społeczeństwa w tak ważnej sprawie. W swoim zadufaniu i gierkach politycznych zapomnieli o fakcie, ze to oni mają służyć społeczeństwu a nie swoim prywatnym interesom i partiom. To naprawdę „ciężka praca” doprowadzić szpital do zawału finansowego. Tu nie są potrzebne następne przetasowania polityczne tylko kontrola NIK-u i złożenie doniesienia o przestępstwie do prokuratury, ale nie miejscowej, o niegospodarności i „wspaniałej” działalności władz.
Ta wystawa udowodniła jak wielkie tradycje patriotyczne i społeczne tkwią w lokalnej społeczności, starajmy się je utrwalać i rozwijać, dla nas i następnych pokoleń. Twórzmy społeczne bezpartyjne ruchy obywatelskie dla ratowania małej ojczyzny jak i tej większej, naszej wspólnej Rzeczpospolitej.
Naród, który traci pamięć, traci życie!
doc. dr hab. med. Jerzy Samson – Zakrzewski
Ps. „Tak wspaniałego otwarcia wystawy jeszcze u nas nie było!” - powiedział po zakończeniu uroczystości dr Wojciech Spaleniak, dyrektor Biblioteki Raczyńskich.